Październikowe wyzwanie pojawia się u mnie dopiero w listopadzie i powinnam zebrać za to baty! masakra... ostatnio czas mi po prostu się rozjeżdża, nie wiem, ucieka chyba jakimiś dziurami, bo to niemożliwe, że aż tak bardzo się nie wyrabiam...
#wyzwanieczytanie na październik to zadanie od Gabrysi, czyli Wyrodnej Matki... nie było łatwo!
To trochę bardziej wyzwanie fotograficzne niż czytelnicze, ale było bardzo fajne i rozwijające...
Zasady wyzwania:
TEMAT:
1. Na zewnątrz
2. Niebieski3. Jesień
4. Ulubione
5. Mniam!
TYPY ZDJĘĆ:
- Min. jedno ze zdjęć musi być tak zwanym „flat lay”
- Na min. jednym ze zdjęć musi znaleźć się jakiś owoc.
- Na min. jednym ze zdjęć musi znaleźć się książka dla dzieci.
- Na min. jednym ze zdjęć musi znaleźć się coś elektronicznego z listy: czytnik, tablet, komórka, laptop, klawiatura (w dzisiejszych czasach chyba każdy coś ma).
- Na min. jednym ze zdjęć musi znaleźć się filiżanka / kubek / szklanka.
U mnie zdjęć jest więcej niż pięć, bo jakoś nie do końca wiedziałam, jak pogodzić tematy z typami...
więc jest misz-masz...
Pierwsze: na zewnątrz, flat lay, kubek
Drugie: niebieskie, flat lay (wyszło?)
trzecie: jesień (ale też na zewnątrz) - oooo kurcze, w tle chyba nie ma owoców, czyli, że nie zaliczyłam?!
czwarte: ulubione, czyli książka Magdaleny Wala :) i jest coś elektronicznego i filiżanka
piąte: MNIAM! no cóż... moje sushi ukochane, wyszło flat lay?
i gratis: książka dla dzieci, flat lay? i nawet kawałek niebieskiego
oraz ulubione i mniam i cytrynka jako owoc, bo i kocham książki tej autorki i pyszna herbatka i moje pierwsze flat lay, z którego jestem zadowolona! ooo i filiżanka przecież...
jeśli chcecie do nas dołączyć to zapraszam!
Organizatorką zabawy jest Paulina z bloga Yakie Fayne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde Twoje słowo...