Zbliżają się Walentynki... nie będę wnikać, czy obchodzicie je czy nie, bo sama nie jestem fanką... ale akcja, do której zostałam zaproszona jest cudna, a efekt piękny, dlatego wchodźcie i częstujcie się!
E-book zawiera mnóstwo przepisów, od których ślinka mi cieknie i zastanawiam się tylko, czy dla takiego matoła kulinarnego jak ja uda się znaleźć coś prostego :D
Do tego troszkę historii walentynkowych - i tutaj wtrąciłam swoje trzy grosze...
A potem kilka rad jak przygotować kilka ozdób :D
to jak, skusicie się?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde Twoje słowo...