Panią Wiolettę Piasecką miałam okazję poznać na Targach Książki w Krakowie, gdzie jako posłuszna matka poszukiwałam książek dla syna według jego prośby. Co prawda książeczka "A gdzie kurka?" całkiem mi się spodobała ze względu na rysunki i kolory to jednak uznałam, że tekstu w niej za mało dla mojego trzylatka... wybrałam więc książkę o piłkarskich zmaganiach, o której niedługo Wam napiszę... Jednak autorka postanowiła sprezentować małemu recenzentowi również wesołe wierszyki o zwierzątkach.
Książką byłam od razu zachwycona, ale przy wyborze musiałam kierować się zasadą, że książka powinna wystarczać na dłużej niż jeden wieczór, bo inaczej dziecko szybko zawładnie moimi półkami, a miejsce tam jest na wagę złota!
Podział jest taki, że ja czytam o piłkarzach, a tata wybrał zwierzaki (i przeczytał je trzy razy na dobranoc!)
Książeczka ma ponad 50 stron i zawiera 6 historii opisanych wierszem:
- Wesoły konik
- Biedroneczka
- Miś i pszczółki
- Psiaczek wędrowniczek
- Krówka modnisia
- Podwórkowe ploteczki
Wierszyki są krótkie, ale pięknie opisują przygody zwierząt i dodatkowo uczą bardzo pozytywnych zachowań! Szymon od razu miał swoje ulubione typy, ale chętnie rozmawiał o wszystkich, a rano opowiedział mi ze szczegółami wszystko, co tata wieczorem przeczytał :)
Wesoły konik
Każde dziecko ma ochotę poznać przygody Konika. Wiecie, taki dzień z jego życia, posłuchać o zwierzątkach jakie spotkał, co widział. I o tym, jak taki ekscytujący dzień się kończy. Szymon był zachwycony, choć akurat Konik nie znalazł się na pierwszym miejscu w jego rankingu ;)
Biedroneczka
Oj, tu była tragedia, ktoś ukradł Biedronce kropeczkę, a może po prostu ją zgubiła? Najważniejsze, że zaczynają się poszukiwania i Biedroneczka ma okazję przekonać się, jak cudownych ma przyjaciół, którzy wraz z nią postanawiają poszukać zaginionej kropki.... Wspomnieć Wam, czy nie wspomnieć, że Biedroneczka nie potrafi liczyć...? Piękna historia o przyjaźni!
Miś i pszczółki
Znacie Misia leniuszka i pracowite Pszczółki? Myślicie, że mały Miś, który lubi leżeć na pleckach i patrzeć w niebo, ale też zjadać miodek może dogadać się z Pszczółkami, które całymi dniami pracują ciężko? Okazuje się, że mogą ;) wystarczy, że Miś im odrobinę pomoże!
Psiaczek wędrowniczek
Faworyt Szymona! Psiak postanawia wyruszyć w świat, zostawia mamę i gna na spotkanie przygodzie, jednak nie trzeba długo czekać i nadchodzi burza.. a wtedy okazuje się, że u innych zwierząt nie ma szans się ukryć, tylko mama zawsze czeka!
Krówka modnisia
Ah, co to za krowa! Na szpilkach, w sukience, z warkoczykiem i różowymi wstążkami, a do tego umalowana... Modeleczka! Inne krowy, choć zdziwione szybko jej pozazdrościły i same szybciutko ustawiły się w kolejce do salonu piękności...
Podwórkowe ploteczki
Oj, co to był za ślub - chciałoby się powiedzieć... Tyle tylko, ze ślubu nie było, nie było pana młodego a tak naprawdę panny młodej też nie było, bo to tylko zwierzaki wymyśliły jakaś plotkę, która przekazywana z ust do ust zrobiła się wielką...
Teoretycznie, krótka książeczka, a tyle w niej pięknych historii. Już z okładki spoglądają na nas pięknie narysowane zwierzaki. Ilustracje są proste, ale urocze. Coraz częściej skupiam się właśnie na rysunkach i kolorach w książkach. Te na pewno rozwijają wyobraźnię :)
Myślę, że już dwulatek bardzo się ucieszy z takiej książki, wierszyki są krótkie, więc wystarczy mu cierpliwości by ich wysłuchać, a o obrazkach będzie można potem jeszcze podyskutować, bo dwuletnie dzieci zazwyczaj mają już sporo do powiedzenia :)
Bardzo dziękujemy autorce za możliwość przeczytania książki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde Twoje słowo...