Nie każdy uznaje walentynki za święto, które warto obchodzić. Mnie ono do szczęścia nie jest potrzebne, ale liczę na to, że mąż poda mi kawę do łóżka :) dlatego ja mam dla niego drobiazg na wieczór.
Wystarczy wydrukować grafikę i przykleić.
A może lepszy byłby kubek pomalowany farba tablic owa. ...
codziennie można zostawiać nowe wyznanie ;)
I słoik slodkosci. W moim akurat różne herbatki. Ale i na czekoladki się nadaje. Co kto lubi...
Niewielki haft mógłby ozdobić na przykład kartkę. Niekoniecznie ścianę ;)
Pewnie są i tacy, którzy o walentynki chyba zapominają. Cóż. .. jak widać nie potrzeba ani wielkich pieniędzy ani dużo czasu. A czasem drobiazgi znaczą o wiele więcej niż wielkie prezenty ;)
Kawa czy śniadanie podane ukochanej osobie to piękny prezent!!! I nic nie kosztuje...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde Twoje słowo...