piątek, 13 maja 2016

30/52 Zbrodnia ma wiele twarzy! "Dziewczyny, które zabiły Chloe" Alex Marwood

Do tej książki ciągnęło mnie już dawno, ale pewnie bym to przesuwała w czasie, gdyby nie to, że po prostu wpadła w moje ręce. Grzechem byłoby nie skorzystać! Więc skorzystałam... chcecie poczytać, co mam do powiedzenia o książce, która jednak trzyma w napięciu...?


Okładka książki Dziewczyny, które zabiły Chloe




30/52 "Dziewczyny, które zabiły Chloe" Alex Marwood

Gdy zaczynałam czytać tę książkę - około 4 rozdziału - wspomniałam na jakimś forum, że czytam, ale ciągle nie umiem ocenić, czy mi się podoba... rzadko tak mam, bo zazwyczaj wystarczy pierwszy rozdział, czasami tylko strona i już wiem, czy skończę czytać z przyjemnością, czy raczej z musu... 
Początek rzeczywiście był dość dziwny, bo każdy rozdział opowiadał o innym bohaterze. I pozornie nic ich nie łączyło. Ale byłam cierpliwa i się opłacało... 
Niby od pewnego momentu miałam podejrzenia kto zabija, ale ciągle wszystko tak się gmatwało, że jakiś cień wątpliwości ciągle był... tak, bo nie o jedną Chloe w książce chodzi... Zabójstwo małej dziewczynki jest tylko tłem, początkiem historii, albo i końcem życia dwunastolatek. To co wydawało mi się przerażające rzeczywiście było straszne, opowieść z przeszłości wpleciona w teraźniejszość, wyjaśnienia wszelkich domysłów... 
Historia dotyczy życia dwóch kobiet, które jako dzieci zostały skazane za zabicie Chloe, czytamy jak różnie potoczyły się ich losy, co miało na to wpływ. Czy dziewczynka z dobrego domu pozostanie dobrze wychowaną kobietą, a taka, którą rodzice nigdy się nie przejmowali, nie dbali, nie karmili, a opinia o jej rodzinie doprowadziła do tego, że w wieku 12 lat nie potrafiła czytać ani pisać, czy ona skazana jest na porażkę? 
O tym możemy przeczytać w tej książce, jednak nie jest to nudna historia dwóch kobiet, to historia o Nadmorskim Dusicielu - o morderstwach, prześladowaniu, oszustwach i ukrywaniu się... 

Jeżeli chodzi o mnie to napięcie było... czytałam i czytałam i rozum podpowiadał, że jest środek nocy i zaraz muszę wstać, ale MUSIAŁAM wiedzieć, co będzie dalej! I o co chodzi!



PODSUMOWANIE:

448 stron
  30/52
 2,5 cm


Debiut 
Pierwsze spotkanie z autorką
Książka, której imię autora zaczyna się na A
Pożyczona od znajomego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde Twoje słowo...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...