Kiedy dostałam propozycję przeczytania książki "Zapytaj astronautę" pomyślałam sobie: "Nie, na pewno nie, to nie dla mnie!". O astronomii nie mam w ogóle żadnego pojęcia, kosmos, podróż, astronauta te wszystkie technologie kosmiczne - no to po prostu w głowie mi się nie mieści...
Nie wierzę już, że ziemia jest płaska, no ale tak naprawdę to nie mam o tym bladego pojęcia i przyznam szczerze, że miałam ochotę zignorować tę wiadomość, bo pomyślałam sobie, że nie jestem w stanie napisać recenzji takiej książki... W ogóle jak to przeczytać i czy to może być ciekawe? A potem pomyślałam, że skoro to są pytania zwykłych ludzi, które pojawiły się w sieci, a astronauta na nie odpowiedział to musi to być cholernie ciekawe! I pomyślałam, że to jest po prostu znak, że najzwyczajniej w świecie mam okazję się czegoś dowiedzieć! A przecież po to czytam książki, żeby się dowiedzieć nowych rzeczy!
Już na okładce znajdują się interesujące pytania, jak na przykład: jak pachnie kosmos? Nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby komukolwiek zadać takie pytanie! Ale z drugiej strony, komu bym je mogła zadać?!
Okładką jestem po prostu zafascynowana! Składa się ze zdjęcia, ale również rysunków, pytań, w środku również znajdziemy takie rysunki i grafiki, ale także zdjęcia, wykresy i schematy!
Mój syn siedział z książką i oglądał obrazki ciągle pytając "co to?" A to jest wszystko wyjaśnione tak łatwo, że mama okazała się taka mądra! Potrafiłam odpowiedzieć na trudne pytania dziecka, także zyskałam w jego oczach, no i dowiedziałam się bardzo ciekawych rzeczy, których pewnie nigdy nie miałabym okazji się dowiedzieć... Pewnie nawet gdybym słuchała na lekcjach fizyki to i tak bym się nie dowiedziała tego wszystkiego!
Bardzo fajne jest to, że książka rzeczywiście składa się z pytań zadawanych przez zwykłych ludzi! Przy niektórych pytaniach jest informacja, kto je zadał, ile ma lat...
Świetne jest również to, że pytania zostały podzielone tematycznie, więc nie trzeba czytać wszystkiego, tylko wyszukać sobie interesujące informacje, jeśli ktoś się tym interesuje. Spis pytań jest bardzo pomocnicze, od razu wybrałam najdziwniejsze moim zdaniem pytanie i poszukałam odpowiedzi.
Książka jest podzielona na:
- lista pytań
- wprowadzenie
- start
- szkolenie
- życie i praca w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
- spacery kosmiczne
- ziemia i przestrzeń kosmiczna
- powrót na ziemię
- spojrzenie w przyszłość
- zdjęcia
Wzruszający jest już początek, bo pierwsze pytanie zadaje dziewięcioletni Alexander: "Jak zostać astronautą?"
I od razu pomyślałam, że to właściwie może być książka idealna dla nastolatka, a właściwie nawet dziecka, bo przecież czasami siedmiolatek jest zainteresowany kosmosem.
Nie da się przytoczyć wszystkich pytań, nawet nie da się określić czego dotyczą, bo dotyczą wszystkiego... padają pytania o to, czy można się napić w kosmosie filiżanki herbaty? nawet o to czy w kosmosie można czytać książki i jak to wygląda? Co astronautów zaskoczyło na stacji kosmicznej?
Bardzo ciekawe na przykład jest to, że mają oni specjalne skarpetki - to mnie zafascynowało po prostu, bo w życiu bym nie pomyślała o tym, że oni muszą się na stopach się podciągać! W związku z tym skóra się przyzwyczaja do nowych warunków, co jest dla nich bolesne. Albo to, że przecież oni przez 6 miesięcy nie chodzą na stopach...
Bardzo fajne są informacje "Czy wiesz że..." - mimochodem dowiadujemy się nowych rzeczy! Fascynujące są te wszystkie rysunki, chociaż ja nawet jak widzę rysunki to niektórych rzeczy nie jestem w stanie sobie wyobrazić... ale jakie to genialne, że człowiek jest w stanie robić takie rzeczy!
Także jeżeli macie ochotę dowiedzieć się jak wygląda życie astronauty albo macie na przykład dziesięcioletnie dziecko, które marzy o takiej przyszłości to ta książka będzie dla niego idealnym prezentem! Myślę, że dziewczynki rzadko, ale chłopcy pewnie mają takie marzenia w pewnym wieku!
Mój syn jest jeszcze zbyt mały by to wszystko zrozumieć, ale myślę, że książka kiedyś pojawi się na jego półce, a nie na mojej.
Duży plus za zdjęcia, grafiki, wykresy, mnóstwo ciekawostek i odpowiedzi na czasem naprawdę zwariowane pytania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde Twoje słowo...