Racuchy z jabłkami to specjalność babci, zawsze robi je w hurtowych ilościach, bo my mamy jakiś szósty zmysł i zawsze wtedy akurat jesteśmy gdzieś w okolicy...
Udało mi się namówić siostrę do dzielenia się przepisami i zdjęciami... Macie ochotę na racuszki z jabłkami... albo bez?
Składniki:
- 2 jajka
- 1 ½ szklanki mąki
- ½ szklanki cukru pudru
- 330 ml kefiru
- 3-4 jabłka
- olej do smażenia
Jabłka obrać i pokroić w kostkę. Nie za dużą, ale też nie za małą, żeby się nam papka nie zrobiła.
Oddzielić żółtka od białek. Do białek dodać szczyptę soli i ubić na pianę. Żółtka ubić z cukrem pudrem następnie dodać przesianą mąkę oraz kefir. Wszystko razem delikatnie zmiksować. Na końcu dodać ubite białko oraz jabłka i delikatnie wymieszać.
Smażyć na oleju formując łyżką na patelni małe placuszki. (czasami tylko lekko smaruję patelnie tłuszczem, ale w tej wersji bez oleju nie rosną za bardzo)
Podawać oprószone cukrem pudrem.
Mój syn je uwielbia, choć ja nie dodaję jabłek, bo nie lubię.
Macie ochotę spróbować?
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde Twoje słowo...