Strony

poniedziałek, 18 grudnia 2017

"Światło w Cichą Noc" Krystyna Mirek

Jeśli ktoś czytał jakąkolwiek książkę Krystyny Mirek to wie, że po tę również warto sięgnąć i... nie zawiedzie się! Autorka pięknie opisuje świąteczny czas, choć wcale nie sielsko i przyjemnie, ale może właśnie dlatego warto książkę przeczytać...?
Jeżeli dla Ciebie święta to czas piękny, rodzinny, pełen ciepła i wcale nie przeszkadza Ci pieczenie miliona pierniczków i potem ich lukrowanie, a w wigilijny poranek lepienie stu dwudziestu uszek to warto spojrzeć na święta okiem bohaterów. Bo nie każdy z taką radością wita wszelkie oznaki świąt obecne wokół nas już w listopadzie... niektórzy przestają wchodzić do galerii handlowych, zasłaniają okna a na święta wyjeżdżają - jak Magda, Bartek i Michał. Albo jak Antek nie przepadają za nimi, ponieważ od dawna nie mają prawdziwej rodziny. 
Tą czwórkę łączy dzieciństwo, i babcia Kalina - dla Anta prawdziwa babcia, dla pozostałych sąsiadka - żadne z nich nie ma szczęśliwej rodziny. Trójka rodzeństwa została osierocona właśnie w Wigilię i nigdy więcej tych świąt nie obchodziła, Antka ojciec założył nową rodzinę i mimo że było to dawno temu to nawet będąc już dorosłym nie potrafi sobie z tym poradzić.

Antek jest na życiowym zakręcie - był szczęśliwie zakochany, kariera się rozwijała i nagle okazało się, że ukochana... ah, no co Wam będę zdradzała szczegóły - najważniejsze, że Antek nie ma pracy, oszczędności, domu ani samochodu, nie ma nic! I tak ląduje u babci w Krakowie, teoretycznie miał tylko przekazać paczkę, ale zostaje na dłużej... szybko zostaje wciągnięty w pewną misję!

A misja ma ścisły związek z Magdą - nie, nie zakochał się od pierwszego wejrzenia! Magda jest zakochana w Konstantym, który marzy o żonie, która dorówna jego mamie i gromadce dzieci, wobec tego wymusza na niej zaproszenie na wigilijną wieczerzę. Magda chce jak najlepiej przyjąć Konstantego i jego rodziców, więc nie wspomina o powodach swoich świątecznych wyjazdów. Postanawia jednak namówić braci na zmianę przyzwyczajeń... a to powoduje pewną lawinę, której nie sposób zatrzymać...

Czy uda im się uporać się z przeszłością? Czy będą potrafili zmienić siebie? Czy w ogóle da się odczarować Wigilię?


Krystyna Mirek kolejny raz lekko i prosto pisze o ważnych sprawach, o uczuciach, o problemach... a jednak to dobrze spędzony czas - ten z książką...

Zaparz herbatkę lub nalej sobie kieliszek wina, usiądź w fotelu i przenieś się na przedmieścia Krakowa do czwórki przyjaciół z dzieciństwa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde Twoje słowo...