Strony

wtorek, 19 grudnia 2017

"Pułapka" Jolanta Maria Kaleta

Czy książka Jolanty Marii Kalety wpisze się w świąteczne książki, skoro wszystko dzieje się w niedalekiej okolicy świąt? Oceńcie sami...

                             
Macie ochotę na wycieczkę do świata pełnych niebezpieczeństw , czyli Gór Izerskich, w których pasja przeradza się w chorą fascynację. Autorka buduje klimat pełen napięcia i emocji. 
Akcja powieści to okolice świąt Bożego Narodzenia, czasy współczesne - choć kilka lat wstecz. 
Dwie pary, czyli bracia Czarnowscy ze swoimi żonami, przyjeżdżają na Dolny Śląsk, do Gór Izerskich, by odnaleźć legendarną "Szczelinę Jeleniogórską" skrywającą skarby ukryte przez Niemców. W tym samym czasie w górach pojawia się także dziennikarz Jacek Sulima oraz Justus Schwarz - obywatel RFN wraz ze swoim wspólnikiem, Marianem Boryczko. Bohaterowie nie spodziewają się, że wpadną w zastawioną na nich pułapkę... 


Co czeka na poszukiwaczy przygód i skarbów? I co wspólnego z tym wszystkim na dziwne stworzenie, o którym czytamy na samym początku? Krwiożercza bestia, która... No właśnie, co robi? 

Autorka w subtelny sposób wciąga nas w świat Dolnego Śląska, powoli odsłania coraz to nowe karty. Snuje swoją mroczną historię tak, by co chwilę czytelnika zaskakiwać... 

Dziwne zjawiska pogodowe, natura i dziwne zwierzę - to wszystko i jeszcze więcej spotykają na swojej drodze nasi bohaterowie.
Jesteście ciekawi?

Myślę, że nie ma na co czekać, a nadchodzący czas świąt warto spędzić z książką - w końcu i tak zalegniemy pod kocem przejedzeni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde Twoje słowo...