Strony
▼
niedziela, 31 stycznia 2016
piątek, 29 stycznia 2016
Mój pierwszy raz - exploding box
środa, 27 stycznia 2016
7,8,9/52 Trio z tego tygodnia. Passent i podwójnie Michalak
Kolejne trzy książki mogę dopisać do swojej listy. Nie wiem, czy to dużo czy mało jak na tydzień, ale wyrobiłam w sobie nawyk czytania w łóżku. Chociaż jeden rozdział, chociaż kilka stron...
wtorek, 26 stycznia 2016
#10 Link Party na Poligonie!
Dziś spotykamy się już po raz dziesiąty!
Taka mała okazja do świętowania, a co!
Więc dziś zapraszam na kawę z bitą śmietaną! A jeśli zaglądasz tu wieczorkiem, to może lampka wina?
środa, 20 stycznia 2016
4,5,6/52 Trzy książki o spełnianiu marzeń
Postanowiłam nieco zmienić formę pisania o książkach, bo inaczej nigdy nie dałabym rady o nich nic napisać...
od teraz w środy będą pojawiały się książki, które przeczytałam w minionym tygodniu, a pisać o nich będę nieco krócej...
Co Wy na to?
wtorek, 19 stycznia 2016
#9 Poligonowe Link Party
Witajcie po raz dziewiąty! Jak ten czas szybko leci...
Co macie dla mnie na dzisiaj do kawki?
Osłodźcie mi ten śnieżny dzień swoimi linkami!
sobota, 16 stycznia 2016
3/52 "Będzie dobrze kotku" Wioletta Sawicka - zazdrość zburzy każdą miłość...
Jak człowiek przeczytał ponad pięćset stron i dobrze mu się czytało i wie, że jest kolejny tom to po niego sięga... więc sięgnęłam i ja....
piątek, 15 stycznia 2016
Mój notes, planner i kalendarz w jednym - spełnienie marzeń ;)
Najpierw był przepiśnik Ewki, potem kolorowanki dla Agatki, przyszedł czas i na mnie...
Wszyscy poszukują idealnych plannerów, kalendarzy, notatników... a ja mam wszystko!
środa, 13 stycznia 2016
2/52 "Ogród Kamili" Katarzyna Michalak - o tym jak bardzo nasze życie może być pokręcone...
Kamila Nowodworska ma dwadzieścia cztery lata, więc od razu ją polubiłam przekonana, że chociaż teoretycznie coś nas będzie łączyło. Przymknęłam oko na kilka lat więcej w mojej metryce... Jednak nie. Nie dość, że żadnego wspólnego wątku to jeszcze moje uczucia do niej zmieniały się bez przerwy - z każdym kolejnym rozdziałem.
poniedziałek, 11 stycznia 2016
#8 Link Party na Poligonie
Po raz ósmy witam Was w moich skromnych progach! Szalenie miło Was gościć kolejny raz.Zabawa potrwa do poniedziałku, jak się bawić to się bawić!
Kontrolowanie wydatków po raz drugi - GRUDZIEŃ
Właśnie minął drugi miesiąc, gdy kontroluję wydatki. Idzie mi raz lepiej, raz gorzej, czasem jakaś niewielka kwota mi jeszcze umyka, ale walczę z tym. Najważniejsze, że są efekty!!!
niedziela, 10 stycznia 2016
Racuszki z jabłkami lub bez - pychota!
Racuchy z jabłkami to specjalność babci, zawsze robi je w hurtowych ilościach, bo my mamy jakiś szósty zmysł i zawsze wtedy akurat jesteśmy gdzieś w okolicy...
Udało mi się namówić siostrę do dzielenia się przepisami i zdjęciami... Macie ochotę na racuszki z jabłkami... albo bez?
sobota, 9 stycznia 2016
Taki zwykły kubeczek a jednak cały w złocie...
Pewnie już się zorientowaliście, że lubię kombinować.
Przed świętami jeszcze kupiłam dwa kubki, zwykłe białe, za to mające ciekawy kształt.
Kilka złotych, chyba 4 zł za sztukę.
Ale były takie zwyczajne...
Więc się pobawiłam i wyszły takie:
środa, 6 stycznia 2016
1/52 "Wyjdziesz za mnie, kotku?" Wioletta Sawicka - Czy rzeczywiście można wybaczyć wszystko?
Pierwsza książka w tym roku. Zajrzałam do niej co prawda już w grudniu, ale tylko odrobinkę, więc zaliczam do 2016 roku.
Czyli mogę już powiedzieć, że aktywnie uczestniczę w kilku wyzwaniach czytelniczych.
A książka... świetna. Jedynym minusem jest to, że z powodu ilości stron okropnie ciężko było ją nosić w torebce!
wtorek, 5 stycznia 2016
#7 Link Party na Poligonie
To już siódme nasze spotkanie! Nie macie pojęcia jak się cieszę...
Niewątpliwie tygodniowe Link Party cieszyło się większą popularnością, więc i tym razem bawimy się aż do poniedziałku!
Niewątpliwie tygodniowe Link Party cieszyło się większą popularnością, więc i tym razem bawimy się aż do poniedziałku!
niedziela, 3 stycznia 2016
Siostra mojej siostry - Izabella Frączyk
Czasami całe życie czekamy na coś co sprawi, że nasz los się odmieni. Bywa, że nadchodzi to coś i... nie wiadomo, czy cieszyć się czy płakać. Wystarczył moment by życie Hanki wywróciło się do góry nogami.
sobota, 2 stycznia 2016
Czy podsumowanie 2015 roku jest mi do czegoś potrzebne?
Początek stycznia zmusza wiele osób do podsumowań, do postanowień, jakoś zawsze tego unikałam, ale chyba jestem dumna z tego co udało mi się zdziałać na blogu, więc i ja kilka słów naskrobię...