Strony

niedziela, 18 czerwca 2017

Książkę na wakacje poleca... Magdalena Trubowicz

Ileż można słuchać co o książkach sądzi Kaśka z Poligonu... nuda. Dlatego specjalnie dla Was w każdą niedzielę polecać książki będą autorzy! Pierwsza spróbuje podołać temu wyzwaniu Magdalena Trubowicz...


Magdalena Trubowicz - Optymistka – marzycielka. Z wykształcenia magister inżynier logistyki, z zawodu specjalista od dekoracji okiennych, z zamiłowania twórca różnorakich form pisanych i zapalona kucharka. Znak rozpoznawczy: zamyślona mina, czerwone oprawki na nosie i pióro w rękach. Mama dwóch uroczych urwisów – Sławka i Mirka. Żona, córka, siostra, przyjaciółka. W 2001 roku laureatka nagrody za najlepszą recenzję programu TVP „Zwyczajni – niezwyczajni”. Zadebiutowała w 2014 roku mikropowieścią obyczajową „Kod przeznaczenia”. Motto życiowe: Piszę więc jestem!
Informacje ze strony: http://mtrubowicz.autorzy365.pl/

Wydane książki:
"Brygida Star Show"
"Kod przeznaczenia"
"Drugie życie Matyldy" - moja recenzja
"Nie pytaj dlaczego"

Na Facebooku możecie kliknąć LUBIĘ TO na Jej stronie autorskiej albo dołączyć do grupy fanowskiej




A teraz już oddaję głos Magdalenie Trubowicz:

Długo zastanawiałam się nad książką, którą chciałabym Wam polecić na wakacje. Dlaczego? Czytam bardzo dużo, a poziom współczesnej literatury jest bardzo wysoki. Autorzy zaskakują pomysłami, formami, a wydawcy kuszą znakomitą promocją. Ponieważ wybór był naprawdę ciężki, postanowiłam ograniczyć się do literatury polskiej. Przede wszystkim dlatego, że coraz częściej można trafić na prawdziwe polskie perełki, a poza tym z racji mojego pisania jestem bardziej obeznana w temacie. Wybrałam dla Was książkę Agnieszki Olejnik „Nieobecna”. Co prawda nie jest to nowość na półce, bo premiera tej pozycji miała miejsce w sierpniu 2016 roku, ale Ci z Was, którzy jeszcze jej nie czytali – powinni koniecznie nadrobić tę zaległość.
Trochę o fabule:
Dwie bliźniaczki, Julia i Julita, prowadzą osobliwą grę: zamieniają się ubraniem, zmieniają makijaż i fryzurę, żeby przejąć tożsamość tej drugiej.
Julita jest beznadziejnie zakochaną singielką, która pragnie stabilizacji i rodzinnego ciepła.
Julii na pozór niczego nie brakuje, żyje otoczona luksusem, z własną gosposią i ogrodnikiem. Ma męża i syna, ale niestety jej życie pozbawione jest miłości… Męża traktuje przedmiotowo, a synem niemal wcale się nie interesuje.
Julita często odwiedza Julię i zajmuje jej miejsce, opiekując się siostrzeńcem, podczas gdy Julia spotyka się z kochankami. W ten sposób obie znajdują szczęście i spełnienie. Do czasu. W trakcie jednej z tych osobliwych zamian Julia i jej kochanek zostają znalezieni martwi. Wszyscy są przekonani, że zginęła jej siostra… Do czego doprowadzi skradziona tożsamość?
źródło opisu: http://czwartastrona.pl/nieobecna/
źródło okładki: http://czwartastrona.pl/nieobecna/

Dlaczego polecam tę książkę?
Wydawać by się mogło, że historia opisana w tej powieści jest na tyle nierealna, że książka powinna stać na półce z fantastyką, zamiast w dziale kryminałów. A jednak.. Autorka tak znakomicie skonstruowała całą fabułę i w dodatku idealnie otuliła ją w wodospady emocji, że czytanie jej jest niczym jazda na Rollercoasterze. Wsiadłeś i przecież w trakcie nie wysiądziesz. Mimo dość kontrowersyjnego pomysłu, kontrowersyjnego przez wzgląd na jego „nierealność”, nie było ani chwili zawahania w czasie czytania. Ja się w ogóle nie zastanawiałam nad tym, czy taka historia mogłaby się wydarzyć naprawdę. Czy w dzisiejszym świecie takie zabiegi okoliczności są możliwe? Byłam tak przejęta dramaturgią całej sytuacji i tak bardzo ciekawa zakończenia, które ostatecznie wbiło mnie w fotel, że zarwałam całą noc, by przekonać się co będzie dalej. Agnieszka Olejnik zafundowała mi fale wzruszeń, przyspieszonych oddechów i ciało pełne gęsiej skórki.
Koniecznie muszę wspomnieć o języku jakim napisana jest ta powieść. Czysty, prosty, ale szlachetny literacki język. Próżno szukać tam tak popularnego ostatnimi czasy rynsztokowego slangu, pełnego uproszczeń i haseł zrozumiałych tylko dla naszego pokolenia. Nie oszukujmy się, nie jest to Sienkiewicz, ale przez wzgląd na czystość i bogactwo słownictwa – moim skromnym zdaniem – bardzo wartościowa pozycja w polskiej literaturze.  
Podsumowując!

Jeśli lubicie zaskakujące książki, pełne akcji i ze sporą dawką emocji – koniecznie sięgnijcie po tę pozycję. Gwarantuję, że szczęki Wam opadną po samą podłogę i długo będziecie jeszcze o tym myśleć! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde Twoje słowo...