Strony

piątek, 1 lipca 2016

Być jak powietrze dla kogoś... w negatywnym i pozytywnym znaczeniu!

Dziś możecie zobaczyć w jakich okolicznościach przyrody czytam książki... możecie też poczytać o książce, która zachwyciła mnie jak dawno temu żadna! I możecie też znaleźć dziś konkurs z tą właśnie książką do wygrania - być może niejedną!


                 




Autor: Agata Czykierda - Grabowska
Tytuł: Jak powietrze
Wydawnictwo: OMG Books
Data wydania: 2016-07-20 
Kategoria: New Adlut, obyczajowa, romans
Liczba stron: 512





To książka od której nie sposób się oderwać... i tylko resztki zdrowego rozsądku sprawiły, że nie czytałam jej do piątej rano, wiedząc, że przed szóstą wstaje moje dziecko! I troszkę z powodu myśli, że jak ją będę czytała do rana to ona się skończy, a ja nie chcę by się kończyła...

Takich książek zagranicznych autorów jest wiele, wszystkie pisane na jedno kopyto, tak że po pierwszych stronach już wiadomo jak potoczą się losy bohaterów. Czytamy je, bo nie ma nic ciekawszego, ale dla mnie męczące jest czytanie o osiemnastolatkach czy dwudziestolatkach, których życie ani odrobinę nie przypomina mojego. Brakowało mi czegoś osadzonego w naszej rzeczywistości i nareszcie się doczekałam!
Ale nie, nie myślcie sobie, że książka jest szablonową kopią amerykańskiej bajki... 

To książka wyjątkowa, nafaszerowana po brzegi stron emocjami! 
Owszem, mamy dziewczynę z dobrego domu i biednego chłopca, ale to wcale nie znaczy, że ich losy potoczą się właśnie tak, jak sobie wyobrażasz! Od początku wiadomo, że oboje skrywają tajemnice, nie chcą mówić o swojej przeszłości, nie wierzą w uczucia... Kiedy spotykają się dwie nieszczęśliwe osoby nieszczęście się raczej kumuluje, ale czy zawsze tak musi być?

Przyznam się szczerze, że na pewien czas "porzuciłam" moje dziecko, bo nie umiałam wypuścić z rąk książki i zamiast uczyć go nowych słów to biedak układał całymi dniami puzzle, a czasem przysiadał obok mnie na podłodze, przytulał się i czekał aż zacznę czytać na głos. A nawet, jak na chwilę porzuciłam książkę, zabierał ją, otwierał i czytał coś pod noskiem... Jak widzicie nawet półtoraroczne dziecko wyczuło, że książka jest niezła - a ja mu te dwa dni wynagrodzę w weekend, obiecuję. 


Myślicie, że jak wjedziecie w pieszego na pasach to może wyniknąć z tego cokolwiek dobrego?! No raczej się nie spodziewajcie - i nie próbujcie! 
Spróbujcie za to zanurzyć się w tej historii, powróćcie myślami do swojej młodości, do stanów zakochania, poznawania siebie. Bo w każdym z nas jest tęsknota do bliskości, czułości, potrzeba bycia kochanym i potrzebnym. 
Czy jesteś dla kogoś powietrzem, którym on oddycha, czy raczej traktujecie się jak powietrze nie zwracając na siebie uwagi? 
Czy dwoje ludzi niezdolnych do uczuć może jednak pokochać? I czy miłość wystarczy... by wszystko inne stało się nieważne?

Ok, popłakałam się, bo i na wzruszenie jest miejsce. 
Pięcioletnie bliźniaki są urocze i rozczulające, choć nie wiem, czy naprawdę gdzieś istnieją tak grzeczne dzieci :)
Oliwia jest taką sympatyczną, złośliwą zołzą, którą od razu polubiłam, bo w jej złośliwostkach odkryłam kawałek siebie i wierzę, że w każdej z nas tkwi taka złośliwa kokietka...
Dominik z kolei wydaje się być aż zbyt idealny... i taki wrażliwy... chcę wierzyć, że faceci rzeczywiście miewają takie przebłyski. 



To naprawdę pierwsza książka, która mówi o losach ludzi takich jak my, żyjących gdzieś obok. Mają dwadzieściakilka lat, mają plany, marzenia, a przede wszystkim przeszłość. 
Zabrakło mi rozwinięcia wątku pracy Oliwii, wspomniała o niej i po prostu więcej się tam nie pojawiła? Chce być samodzielna, ale pracę traktuje tak lekko... to mi kołatało z tyłu głowy, ale przecież to tylko drobiażdżek, bo nie to w książce było istotne...



Mam ten zaszczyt być ambasadorką książki "Jak powietrze" co mnie niesamowicie cieszy, ale też odrobinę przeraża - to mój debiut! Mam jednak nadzieję, że sprostam... A zaszczyt ten wiąże się również z niespodziankami dla Was - pierwsza z nich już dzisiaj - KONKURS!


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu OMG Books


Nie chciałabym, żeby Wasze zgłoszenia się pogubiły wśród innych komentarzy, więc KONKURS jest osobnym wpisem.
Trwa do 19 lipca, a już 20 lipca - w dniu premiery - poznacie wyniki. Tylko od Was zależy ile książek będzie do wygrania! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde Twoje słowo...